Dz

REKLAMA
»

KE o karach dla Apple i Mety: to nie wojna celna, to wdrażanie prawa UE

2025-04-23 17:49
publikacja
2025-04-23 17:49

Szefowa komisji Parlamentu Europejskiego ds. rynku wewnętrznego (IMCO) Anna Cavazzini, komentując nałożone przez Komisję Europejską grzywny na Apple i Metę za naruszenie przepisów cyfrowych UE, powiedziała, że to nie początek "wojny technologicznej" między UE-USA, ale konsekwentne wdrażanie prawa.

KE o karach dla Apple i Mety: to nie wojna celna, to wdrażanie prawa UE
KE o karach dla Apple i Mety: to nie wojna celna, to wdrażanie prawa UE
fot. Wachiwit / /ܳٳٱٴdz

W środę Komisja Europejska nałożyła na Apple i Metę kary w wysokości - odpowiednio - 500 mln euro i 200 mln euro za naruszenie unijnej ustawy o rynkach cyfrowych (DMA). Obowiązujące od marca 2024 r. przepisy mają zapewnić uczciwą konkurencję na rynku UE, w tym chronić go przed big techami, wykorzystującymi dominującą pozycję na rynku do tłamszenia słabszych rywali.

KE nałożyła grzywnę na Apple, bo koncern blokował twórcom aplikacji możliwość reklamowania swoich produktów poza należącym do koncernu sklepem internetowym App Store, na Meta - bo spółka uniemożliwiła użytkownikom swobodnego decydowania o tym, czy chcą udostępnić swoje dane osobowe reklamodawcom.

Jako że decyzja w sprawie kar ogłoszona została w chwili, kiedy między Brukselą a Waszyngtonem toczą się rozmowy w sprawie ceł, które Donald Trump nałożył (po czym tymczasowo zawiesił) na produkty importowane z UE, w brukselskich korytarzach szybko zaczęto mówić, że uderzenie w amerykańskie koncerny technologiczne może być elementem negocjacji celnych ze strony Unii.

KE zaprzeczyła tym doniesieniom; rzeczniczka Arianna Podesta zapewniła na briefingu w środę, że "egzekucja prawa i rozmowy handlowe nie mają ze sobą nic wspólnego".

Podobnie uważa szefowa IMCO, niemiecka europosłanka Zielonych Anna Cavazzini, która powiedziała, że "środowa decyzja nie jest w żadnym wypadku początkiem +wojny technologicznej+ w odpowiedzi na niekonsekwentną politykę taryfową Trumpa, tylko konsekwentnym wdrażaniem istniejącego prawa UE". Jak dodała, firmy mogą bardzo łatwo uniknąć grzywien - muszą tylko przestrzegać prawa europejskiego.

Polityczka podkreśliła, że DMA przynosi korzyści zarówno małym i średnim firmom technologicznym, jak i konsumentom po obu stronach Atlantyku, bo promuje uczciwą konkurencję i zapobiega niesprawiedliwym praktykom handlowym, utrudniającym działalność mniejszych firm. "Wszystkie firmy działające na jednolitym rynku UE muszą przestrzegać przepisów UE, niezależnie od tego, czy mają siedzibę w UE, czy w krajach trzecich. Byłoby niezwykle niepokojące, gdyby Komisja jeszcze bardziej opóźniła procedury (...) sprawiając wrażenie, że UE jest szantażowana groźbami Trumpa" - skomentowała Cavazzini, przypominając, że na początku roku część eurodeputowanych wysłała list do wiceszefowych KE: Henny Virkkunen i Teresy Ribery list z prośbą o przyspieszenie postępowania w sprawie koncernów.

Pozytywnie do kar odniosły się również organizacje konsumenckie. "Decyzje KE pokazały big techom, że jeśli chcą działać w UE to muszą grać zgodnie z naszymi zasadami" - przekazał w oświadczeniu Agustin Reyna, dyrektor generalny unijnej organizacji konsumentów BEUC. Reyna zauważył też, że Apple i Meta miały wystarczająco dużo czasu, żeby dostosować się do DMA.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ mal/

Źół:PAP
Tematy

dzԳٲ(1)

dodaj komentarz
zoomek
"na Meta - bo spółka uniemożliwiła użytkownikom swobodnego decydowania o tym, czy chcą udostępnić swoje dane osobowe reklamodawcom"
...
Kiedy pobrane kary trafią do poszkodowanych?

ʴǷɾąԱ: Polityka celna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki