Wojska Ukrainy odparły silny atak armii rosyjskiej w częściowo okupowanym przez Rosję obwodzie zaporoskim, gdzie przeciwnik uderzył z niewidzianą od dawna mocą – podały w czwartek ukraińskie media.


„Siły obrony (Ukrainy) odparły zakrojony na szeroką skalę rosyjski atak, który rozpoczął się (w środę) 16 kwietnia około godz. 18 na południu Ukrainy, z udziałem co najmniej 320 żołnierzy, 40 pojazdów opancerzonych, 3 czołgów i około 10 buggy (lekkich samochodów terenowych), które nacierały na linię frontu w pobliżu miejscowości: Piatychatki, Stepowe, Łobkowe, Mała Tokmaczka i Mali Szczerbaki” – doniósł portal Ukrainska Prawda.
Linia tych wsi położona jest na południowy zachód od utrzymywanego przez Ukraińców miasta Orichiw i na południowy wschód od Zaporoża.
Jak podały Siły Obrony Południa ukraińskiej armii, początek ofensywy przeciwnika został w porę wykryty przez zwiad powietrzny. Następnie do akcji włączyły się ukraińskie drony i artyleria.
„Pierwsze trafienia w rosyjski sprzęt wojskowy (zniszczono trzy bojowe wozy piechoty) miały miejsce 8 km od linii kontaktu. Bitwa trwała ponad dwie i pół godziny, a siły ukraińskie ostrzeliwały atakujących” – napisały Siły Obrony Południa w Telegramie. (https://t.me/SJTF_Odes/12357)
„Straty wroga: zniszczono 29 jednostek sprzętu wojskowego, 140 osób personelu i uszkodzono trzy czołgi. Wynik: wróg nie odniósł sukcesu, a Siły Obronne Ukrainy nie straciły ani jednej pozycji” – ogłoszono w komunikacie.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mal/