Styczeń to czas wielu zmian, nie inaczej będzie w przypadku agentów Dużego Bena - największej sieci sklepów z alkoholem. Nie mają się jednak z czego cieszyć. Właściciel franczyzy chce mocno obciąć ich wynagrodzenia, bo sklepy mają być nierentowne.
Wraz z początkiem 2024 roku większości agentów zostanie obniżone wynagrodzenie minimalne o 20-30 proc. w stosunku do wynagrodzenia z 2023 roku - informuje portal dlahandlu.pl.
Na swojej stronie internetowej Duży Ben zachęca potencjalnych agentów hasłem: zyskaj 22 tys. łotych przychodu miesięcznie. Tu gwiazdka i jej wytłumaczenie: "Wartość gwarantowanego przychodu agenta to 17 500 ł brutto. Średni miesięczny przychód dla 70% agentów w okresie 10-12 2022 r. wyniósł 22 000 ł brutto".
Nowe niższe wynagrodzenie, jak informują agenci, po opłaceniu zobowiązań podatkowych i opłaceniu pracowników, będzie opiewało na stawkę niższą niż minimalne wynagrodzenie - ok. 3000 ł za 250 godzin ich pracy - dodano.
W obliczu rosnących kosztów życia agenci zapewne nie będą zadowoleni z takiego rozwiązania, ale sieć Duży Ben szykuje się i na taki scenariusz. Planowane jest przejście na model sklepów własnych, jeśli agenci nie podpiszą zaktualizowanych umów do końca grudnia. Rozważane jest też przekazanie placówek w ręce agentów, którzy na nowe warunki przystaną.
Agenci w trakcie rozmów z przedstawicielami sieci mieli usłyszeć m.in.: "możecie pracować więcej na sklepie", "więcej godzin za kasą", "jak się nie podoba, mamy innych chętnych na twój sklep".
Sklepy Duży Ben rentowne czy nie?
Sieć przeinwestowała? Nie jest tajemnicą, że Duży Ben rozrasta się dynamicznie w ostatnich latach, a konkurencja na rynku jest silna - wszak piwo i papierosy kupimy też np. w Żabce, która jest niemal na "każdym rogu" w wielu miejscowościach.
Na przeinwestowanie wskazują jednak zbuntowani agenci. Znaczna część sklepów ma być nierentowna, a ich utrzymanie przerzucane jest na agenta. To powrót do najgorszych wzorów handlowych sprzed lat i zarządzania strachem. Dodatkowo z centrali sieci odeszli ważni menadżerowie budujący tą sieć od początku, nie zgadzający się z nową polityką - pisze Ի..Sieć zapewnia, że ten nierentowność dotyczy niewielkiego odsetka agentów.
"Zdecydowana większość placówek Duży Ben świetnie sobie radzi na rynku. Jedynie ok. 10 proc. sklepów osiąga słabsze wzrosty, co biorąc pod uwagę wyzwania rynkowe oraz wysoki wskaźnik ekspansji Dużego Bena, jest dobrym wynikiem" - wskazuje prezes sieci Michał Florkiewicz, cytowany przez portal.
Jednak z danych przedstawionych podczas prezentacji wynikowej Grupy Eurocash w III kw. 2023 wynika, że tylko 46 proc. sklepów Duży Ben miało dodatni wynik.
3 miesiące na przemyślenie sprawy
"Porozumienie wchodzi w życie z dniem 1 stycznia, ale agenci, którzy nie będą chcieli do niego dołączyć, jeszcze przez 3 miesiące okresu wypowiedzenia będą mogli współpracować z siecią na zasadach obowiązujących dotychczas" - tłumaczy Florkiewicz.
"W dodatku, jeśli któryś z nich w ciągu tych miesięcy stwierdzi, że jednak chciałby dalej współpracować z siecią w nowym systemie, a zaproponowane przez Dużego Bena działania naprawcze dla jego sklepu działają – będzie miał możliwość pozostania w sieci. Zmiana systemu współpracy jest odpowiedzią m.in. na oczekiwania agentów odnośnie podniesienia wynagrodzenia. W wymagającej sytuacji gospodarczej jest to możliwe jedynie przy zwiększeniu obrotów sklepów, stąd konieczność podjęcia działań rozwojowych i zmiany systemu rozliczeń" - mówi szef Dużego Bena.
Duży Ben to jedna z marek należących do grupy Eurocash. Na koniec września 2023 do sieci należały 394 placówki, ale niedawno otwarto 400. sklep w Polsce - to prawie 100 więcej niż rok wcześniej. Do 2025 roku Duży Ben miałaby liczyć 750-780 marketów, a docelowo w ciągu kilku lat 1000.
JM
