Czwartkowe przedpołudnie przyniosło osłabienie złotego i ponowny wzrost kursu euro w kierunku 4,20 zł. Za to frank szwajcarski osłabił się po decyzji tamtejszego banku centralnego.


O 11:15 kurs euro rósł o 1,4 grosza, osiągając poziom 4,1950 zł. Od początku marca notowania pary euro-łdzٲ wahają się w przedziale 4,15-4,20 zł po tym, jak pod koniec lutego osiągnęły najniższą wartość od stycznia 2018 roku. Tegoroczne minimum kursu EUR/PLN wyniosło 4,1270 zł.
- W przypadku braku nowych, istotnych impulsów w geopolitycznym otoczeniu złotego (negocjacje ws. Ukrainy, amerykańskie cła) do końca tygodnia oczekujemy stabilizacji kursu EUR/PLN w dotychczasowym, krótkoterminowym zakresie wahań pomiędzy poziomami 4,1700-4,2050 przy jednoczesnym utrzymaniu się kursu USD/PLN poniżej 3,87 - napisali w raporcie stratedzy PKO BP.
Dz
ReklamaPrzeciwko złotemu znów oddziałuje geopolityka. Brak porozumienia w sprawie pełnego zawieszenia broni na Ukrainie i eskalacja żądań Kremla oddaliły wizję zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. A przecież to gra pod scenariusz pokoju na Ukrainie w styczniu i w lutym działała na rzecz umocnienia złotego.
Dodatkowo kiepsko zaprezentowały się lutowe dane makroekonomiczne z Polski. Ekonomistów zaskoczyło szybkie wyhamowanie dynamiki płac w sektorze przedsiębiorstw oraz brak oczekiwanego ożywienia w przemyśle. Utrzymanie takiego stanu rzeczy w kolejnych miesiącach zwiększa prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych w NBP.
Stopy niemal do zera obniżył za to Szwajcarski Bank Narodowy. Mimo że marcowa decyzja SNB wpisała siew oczekiwania analityków, to frank osłabił się w relacji do euro. Na krajowym rynku kurs CHF/PLN spadł z blisko 4,3950 zł do 4,37 zł, po czym znów poszedł w górę. Przed południem za helwecką walutę płacono 4,3918 zł.
Z kolei środowy komunikat z Rezerwy Federalnej poprzedził umocnienie dolara i korektę na parze euro-dolar. Kurs EUR/USD spadł z półrocznego szczytu i o poranku dotarł do poziomu 1,0840. W Polsce przekładało się to na dolara po 3,8592 zł, a więc o 2,7 grosza droższego niż dzień wcześniej. W ten sposób kurs USD/PLN odreagowuje po tym, jak na początku tygodnia osiągnął najniższe wartości od września.
KK