Dz

"Kup bitcoina" - mówili, a setki tysięcy złotych stracili. Tak oszukują na kryptowalutach

Jacek Misztal2024-11-25 11:15redaktor Dz
publikacja
2024-11-25 11:15

Okazja czyni złodzieja, a jako społeczeństwo, wciąż popełniamy te same błędy. Na kryptowalutach można zarobić olbrzymie pieniądze, ale są one również okazją dla przestępców. Pod pozorem inwestycji wyczyszczą nam konto w mgnieniu oka. Poznaj ich metody i nie daj się okraść.

"Kup bitcoina" - mówili, a setki tysięcy złotych stracili. Tak oszukują na kryptowalutach
"Kup bitcoina" - mówili, a setki tysięcy złotych stracili. Tak oszukują na kryptowalutach
fot. PurpleRender / /ܳٳٱٴdz

Kryptowaluty zdobyły ogromną popularność w ostatnich latach. I choć zaczęło się od bitcoina, którego cena dawno temu pobiła cenę uncji złota i walczy o 100 000 dolarów, to rynek ten jest znacznie szerszy. Bajeczne wzrosty kursów kryptowalut rozpalają marzenia, że może uda się trafić tego "drugiego" bitcoina.

Zainwestuj w bitcoiny i pomnóż majątek - bądź ostrożny

Nie brakuje historii o tym, że licząc na zyskowne inwestycje, ktoś stracił setki tysięcy, a nawet miliony złotych. Ponad pół miliona złotych stracił 72-letni emeryt z Lublina, który chciał zarobić na handlu kryptowalutami. - "Konsultant zaproponował, że firma może zająć się prowadzeniem inwestycji i szybkim zarabianiem pieniędzy. Zadaniem mieszkańca Lublina było tylko przekazanie oszczędności na wskazane rachunki bankowe za granicą" - tak opisywał sprawę nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Prawie 100 tys. zł stracił mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego. Z kolei 58-letni mieszkaniec powiatu augustowskiego stracił 130 tys. zł po tym, jak postanowił zainwestować w kryptowaluty - na koniec rozmowy usłyszał, że to oszustwo. A 51-letnia gdańszczanka przez brak czujności straciła 200 tys. zł.

"Aby współpraca była płynna, pokrzywdzona musiała zainstalować na komputerze oraz telefonie aplikacje umożliwiające zdalny dostęp. To właśnie wtedy kobieta straciła kontrolę nad swoim rachunkiem bankowym" - informowała wówczas gdańska policja.

To przykłady tylko z ostatnich kilku miesięcy i dotyczą pojedynczych osób. Jednak ci, którzy stoją za oszukiwaniem innych zarabiają grube miliony. Przykładem mogą być Gruzin Niko M. i Ukrainka Liubov D., którzy mieli oszukiwać na rzekomym zakupie w internecie bitcoinów. Ponad 600 osób z całej Polski straciło... ponad 40 mln zł.

Sprzedawca wieży Eiffla i wynalazca piramidy finansowej. Błyskotliwi hochsztaplerzy inspiracją cyberprzestępców

Jeden sprzedał wieżę Eiffla i to dwukrotnie, inny już 300 lat przed naszą erą chciał naciągnąć i kupca i ubezpieczyciela, kolejny to twórca piramid finansowych Ponzi. Oto słynni przestępcy, którzy dzisiejszym oszustom wytyczali szlaki. Na co nabierali łatwowiernych?

Nawet duża kryptogiełda może okazać się pułapką

Jak pokazuje historia stracić można też poprzez powierzenie środków pechowej kryptogiełdzie. I wcale nie chodzi tu o małe podmioty z podejrzanych rajskich wysp. Rynkiem kryptowalut z końcem 2022 roku wstrząsnął upadek FTX - jednej z największych giełd na świecie. Pojawiały się nawet opinie porównujące problemy FTX do upadku Lehman Brothers.

Poza drobnymi inwestorami straty poniosły również globalne marki m.in. Google, Apple, Amazon i Meta. Szacuje się, że giełda jest winna swoim 50 największym wierzycielom blisko 3,1 mld dol. Wśród poszkodowanych są również rządy kilku krajów (m.in. Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Australii, Japonii, Hongkongu), a nawet banki centralne (Cypru i Bahamów). Część środków udało się odzyskać.

W sierpniu 2019 roku działalność zakończyła jedna z najstarszych polskich giełd kryptowalutowych - Bitmarket.pl. Powodem była utrata płynności. KNF odcinał się wówczas od problemów BitMarket.pl argumentując, że nie nadzoruje giełd kryptowalutowych.

Ciekawym przypadkiem jest Thodex. Założyciel tej kryptogiełdy, Faruk Fatih Ozer miał oszukać prawie 400 tys. klientów na 2 miliardy dolarów. Thodex przeprowadził szeroko zakrojoną kampanię reklamową, aby przyciągnąć inwestorów, obiecując niektórym z nich luksusowe samochody. Platforma oferowała również spektakularne zniżki na dogecoin (w polskim środowisku kryptowalut zwanego "pieseł"). Ozer ostatecznie został skazany na 11 196 lat więzienia.

Uważaj, czy to dobra strona

Przestępcy są kreatywni - zdarza się, że fałszują strony internetowe popularnych giełd kryptowalut. Ofiarami takiej metody padli np. klienci Coinbase, którzy stracili 37 mln dolarów. Oszust z Indii pieniądze przeznaczył na supersamochody, drogie zegarki i egzotyczne wycieczki.

Jeśli faktycznie posiadamy konto na platformach kryptowalutowych, to zachowajmy szczególną ostrożność w przypadku wiadomości e-mail. Oszuści wysyłają wiadomości z linkami prowadzącymi do podrobionych stron, które kradną m.in. dane do logowania. Kliknięcie w nieznany link może również sprowadzić wirusy na nasze urządzenie.

A skoro już przy mailach jesteśmy, nie brakuje wiadomości wyłudzających pieniądze (często poprzez wymóg wpłaty określonej kwoty w kryptowalucie) i nie tylko. Maile te często są związane z rzekomymi podejrzeniami odbiorcy o pornografię czy szeroko pojętą pornografię i grożą jak w przypadku poniżej zainteresowaniem ze strony CBŚP, czy też rozesłania wiadomości do znajomych. 

Na kopaniu też oszukują

Obecnie kopanie kryptowalut wymaga potężnego sprzętu i generuje wysokie zużycie energii. Rozwiązaniem może być tzw. "cloud mining", czyli oferty wynajmu mocy obliczeniowej do kopania kryptowalut. W tym przypadku oszustwa dokonuje się na 2 sposoby: albo sprzęt w rzeczywistości nie istnieje, albo jego faktyczna moc zostaje zaniżona, a nadwyżka kryptowalut trafia do oszustów.

Jedna z największych kopalni kryptowalut w Polsce mieściła się w hali FSO w Warszawie. Same regały z maszynami obliczeniowymi zajmowały powierzchnię ponad 3000 (!) metrów kwadratowych. Według prokuratury podejrzani zawarli fałszywe umowy z co najmniej 108 pokrzywdzonymi. Przyjmowali oni od nich środki płatnicze zarówno w złotych polskich jak i w kryptowalutach. W toku śledztwa ustalono, że wyłudzili w ten sposób blisko 4,5 mln złotych.

Problemy legislacyjne kryptowalut w Polsce

Nie każdy podmiot to oszustwo, ale Polsce wciąż brak przepisów regulujących kryptowaluty. Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów implementującej unijne rozporządzenie MiCa utknął w Sejmie. Patrząc na to jak MiCA jest wdrażana w różnych krajach, prof. Piech stwierdził wprost: "mam dla polskich start-upów jedną radę  - zarejestrować się za granicą. Nie macie szans na rozwinięcie się w Polsce [...]".

- Treść rozporządzenia MiCA znamy już praktycznie od kilku lat, natomiast w Polsce proces ustawodawczy jest niestety nadal na bardzo wczesnym etapie. Przepisy, które powinny wchodzić w życie od przyszłego roku nie zostały jeszcze dobrze zaimplementowane, co uniemożliwia Komisji Nadzoru Finansowego wydanie wytycznych w zakresie regulowania tego typu podmiotów, a samym podmiotom uniemożliwia przygotowywanie wniosku o uzyskanie licencji - mówił podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku Mateusz Kara, prezes Ari10.

Chcesz dowiedzieć się więcej o cyberbezpieczeństwie i nie tylko? szczegółowo przedstawiamy schematy działania przestępców i radzimy jak się uchronić przed oszustwami.

Dz
Materiały własne
Źół:
Jacek Misztal
Ѿٲ
redaktor Dz

Redaktor działu newsroom, absolwent ekonomii oraz przedsiębiorczości i finansów na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Wśród zainteresowań można wymienić geopolitykę, rynki finansowe oraz kino. Telefon: 502 924 237

Tematy

ʴǷɾąԱ: Scamming out. Stop oszustwom w sieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki