Wstępne grudniowe odczyty PMI w strefie euro pozytywnie zaskoczyły ekonomistów i okazały się nieco lepsze niż w listopadzie. Niemniej jednak wciąż sygnalizują one ostrzeżenie przed recesją.


- Trend spadkowy w strefie euro w grudniu wydłużył się do sześciu kolejnych miesięcy – wynika ze wstępnych danych PMI. Lecz tempo spadku aktywności gospodarczej obniżyło się drugi miesiąc z rzędu (…) Jednakże ogólne nastroje w biznesie pozostają stłumione, co jest odzwierciedleniem rosnących kosztów życia, rosnących stóp procentowych oraz obaw dotyczących dostaw energii i wojny na Ukrainie – czytamy w grudniowym komunikacie S&P Global.
Mierzący aktywność gospodarczą w sektorze przemysłowym strefy euro wskaźnik PMI w grudniu przyjął wartość 47,8 pkt. w stosunku do 47,1 pkt. odnotowanych w listopadzie. To drugi z rzędu wzrost tego wskaźnika, aczkolwiek w dalszym ciągu utrzymuje się on poniżej granicy 50 punktów, sygnalizując spadek aktywności ekonomicznej w badanym sektorze. Był to zarazem odczyt wyższy od prognozowanych przez analityków 47,1 pkt.
Podobną poprawę zanotował analogiczny wskaźnik dla sektora usług eurolandu, który podniósł się z 48,5 pkt. do 49,1 pkt. przy oczekiwaniach na poziomie 48,6 pkt. To najwyższy odczyt od czterech miesięcy, lecz w dalszym ciągu sygnalizujący występowanie zjawisk recesyjnych. Także łączony PMI dla usług i przemysłu strefy euro odnotował wzrost (z 47,8 pkt. do 48,8 pkt.), osiągając najwyższy poziom od sierpnia.
Póki co lekka poprawa wskaźników PMI w strefie euro wpisuje się w optymistyczną narrację, że recesja w Europie wprawdzie wystąpi, ale będzie raczej płytka. Równocześnie warto zaznaczyć, że jesienne odczyty PMI raczej nie uwzględniają jeszcze wpływu wyższych stóp procentowych, które europejskie gospodarki powinny odczuć w drugiej połowie 2023 roku. Dodajmy też, że skala kryzysu energetycznego w wielu krajach jest maskowana bezprecedensową skalą interwencji rządów, które przerzucają znaczną część wzrostu cen energii w ciężar długu publicznego i przyszłych podatków.
- Podczas gdy dalszy spadek aktywności ekonomicznej w grudniu sygnalizuje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia recesji, to badanie również podpowiada, że dekoniunktura będzie łagodniejsza, niż sądzono jeszcze kilka miesięcy temu. Dane za czwarty kwartał są zbieżne ze spadkiem PKB o mniej niż 0,2% - napisał w komentarzu do grudniowego raportu PMI Chris Williamson, główny ekonomista S&P Global Market Intelligence.
Badanie przeprowadzono w dniach 5-14 grudnia, czyli na wcześniejszym etapie miesiąca niż zazwyczaj. Opublikowane dziś wyniki bazują na ok. 85% ankiet. Finalne rezultaty poznamy 2 stycznia (sektor przemysłowy) i 4 stycznia (sektor usług). Także 2 stycznia opublikowany zostanie analogiczny wskaźnik dla polskiego sektora wytwórczego. Od kilku miesięcy polski PMI znajduje się w pobliżu historycznych minimów, sygnalizując głęboki regres w przemyśle, którego (póki co) nie potwierdzają oficjalne dane GUS o produkcji przemysłowej.