Dz

REKLAMA
PIT

OPINIATSUE otwiera drogę do darmowego kredytu dla milionów Polaków

2025-02-14 07:58
publikacja
2025-02-14 07:58

Wydane rozstrzygnięcie będzie miało istotne znaczenie dla blisko 18 milionów spłacanych kredytów, których wartość można szacować na ok. 190 mld zł - ocenił radca pracy Wojciech Bochenek. Orzeczenie otwiera klientom drogę do tzw. darmowego kredytu - dodała prawniczka Karolina Wysmułek.

TSUE otwiera drogę do darmowego kredytu dla milionów Polaków
TSUE otwiera drogę do darmowego kredytu dla milionów Polaków
fot. Alexandre MARCHI / /ܳٱ

Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) orzekł w czwartek, że w razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank może zostać pozbawiony prawa do odsetek. Chodzi o sprawę dotyczącą kredytu konsumenckiego; polski sąd zwrócił się do Trybunału z pytaniami prejudycjalnymi. „Może tak być nawet wtedy, gdy indywidualna waga naruszenia tego obowiązku i jego konsekwencje dla konsumenta będą się różnić w zależności od przypadku” - podano w komunikacie.

Według mecenasa Wojciecha Bochenka wyrok Trybunału jest bardzo prokonsumencki. „Trybunał uznał, że błędne wyliczenie RRSO prowadzi do dezinformacji konsumenta, niezależnie od tego czy zostało w umowie zaniżone, czy też zawyżone, a jednostronna modyfikacja warunków przez kredytodawcę jest niedopuszczalna” - ocenił radca prawny Wojciech Bochenk z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy.

Dz

Reklama

Wskazał, że w orzeczeniu podkreślono ogromną rolę obowiązku informacyjnego, jaki ciąży na bankach wobec klientów. „Konsument powinien otrzymać pełny zakres informacji pozwalający mu w sposób świadomy podjąć decyzję o zawarciu umowy, a jej treść powinna być sformułowana prostym, jednoznacznym i zrozumiałym językiem pozwalającym zweryfikowanie działania banku np. w zakresie obliczenie RRSO czy zmiany opłat i prowizji” - dodał. Ocenił, że wydane rozstrzygnięcie będzie miało istotne znaczenie dla blisko 18 milionów czynnie spłacanych kredytów, których wartość można szacować na ok. 190 mld zł.

Z kolei według prawniczki Karoliny Wysmułek z kancelarii Wysmułek, Sysło i Wspólnicy wyrok TSUE oznacza, że jeśli w umowie znajdują się zapisy naruszające ustawę o kredycie konsumenckim, to kredytobioraca uprawniony jest do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu. „Skutkiem jest spłata wyłącznie kapitału, czyli tego co konsument rzeczywiście otrzymał od banku (kapitał), bez żadnych dodatkowych kosztów okołokredytowych jak również bez odsetek w przyszłości tzw. darmowy kredyt” - wyjaśniła.

W sprawie rozstrzygniętej przez Trybunał, osią sporu było niesłuszne naliczenie przez kredytodawcę odsetek od wypłaconej kwoty oraz kredytowanych kosztów, bez wcześniejszego poinformowania o tym fakcie konsumenta. Umowa zawierała także postanowienia umożliwiające zmianę opłat i prowizji na niejasnych warunkach, bez możliwości ich weryfikacji przez konsumenta.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie skierował do TSUE pytania prejudycjalne dotyczące naruszenia obowiązku informacyjnego przez kredytodawcę, zgodności zapisów umownych dotyczących możliwości zmiany opłat i prowizji oraz zasadności stosowania sankcji kredytu darmowego niezależnie od skali naruszenia. Należy podkreślić, że sankcja kredytu darmowego jest jedynym środkiem przewidzianym w polskim porządku prawnym za dokonanie przez bank ww. naruszeń, stąd też uznana została za proporcjonalny środek odstraszający przed nieuczciwymi praktykami pożyczkodawców.

Obecnie w sądach toczy się około 12 tys. spraw opartych na sankcji kredytu darmowego, głównie dotyczących błędnego wyliczenia RRSO i braku przejrzystych informacji dla konsumentów. Decyzja TSUE może przyspieszyć rozstrzygnięcia tych spraw i wpłynąć na wzrost roszczeń dochodzonych przeciwko kredytodawcom. „Nie ulega wątpliwości, że dzisiejszy wyrok będzie bardzo mocno akcentowany przez polskie sądy, a kredytobiorcy zyskają dzięki temu dodatkowe argumenty w walce o swoje roszczenia” - podsumowała radca prawny Karolina Wysmułek. (PAP)

ewes/ drag/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(12)

dodaj komentarz
szprotkafinansjery
Cenzura nadal silna?

Więc zapytam raz jeszcze - a o zwrot zapłaconych kredytów możną się ubiegać? Trzeba zatopić polskie banki, a czasu coraz mniej, bo Rosja chce zbudować narrację ratowania Kraju Priwislańskiego w ruinie.
szprotkafinansjery
A można wystąpić o zwrot tych już płaconych? :D Jak szaleć, to szaleć!
Trzeba zatopić polskie banki, a czasu coraz mniej. Rosja za kilka lat musi przejąć Kraj Priwislański w ruinie.
peluquero
odzyskają kasę ale i tak zapłacą, tylko bedzie to rozłozone na większą ilość ludzi, nie ma nic za darmo
men24a
Dla frankowiczow jest darmowy kredyt a zapłacą inni. Co więcej doszło w niektórych przypadkach do takiego paradoksu że frankowicze nie muszą nawet banku oddawać kapitału którego pożyczyli ze względu na przedawnienie i nie jest to mały procent kredytów.
fox-
Darmowy jest tylko ser w pułapce na myszy.

Nie ma darmowych kredytów.
Ktoś inny za to zapłaci.
A tak na zdrowy rozum, to agentura pozaeuropejskich ośrodków władzy w Polsce i Europie, chce rozwalić system bankowy i finansowy w Polsce.
To sądy w każdym przypadku, lub banki z klientami w drodze umowy, powinny wyznaczać
Darmowy jest tylko ser w pułapce na myszy.

Nie ma darmowych kredytów.
Ktoś inny za to zapłaci.
A tak na zdrowy rozum, to agentura pozaeuropejskich ośrodków władzy w Polsce i Europie, chce rozwalić system bankowy i finansowy w Polsce.
To sądy w każdym przypadku, lub banki z klientami w drodze umowy, powinny wyznaczać warunki spłaty kredytu i odsetek.
Np. przez porównanie z kredytem w złotówkach lub odsetkami ustawowymi.

Zaciągający kredyty frankowe DOSKONALE wiedzieli, na jakie ryzyka się narażają.
Akceptowali oszukańcze rozliczanie kursów - co rząd i sejm III Najjaśniejszej Pomrocznej wyprostował.
Akceptowali niezgodne z prawem marże i opłaty, co również zostało wyprostowane.

BTW
Ciekawe, że niezgodne z prawem UE koszty chwilówek nie zostały w ten sposób rozliczone.
szprotkafinansjery
Pisze o tym od dawna, przecież te orzeczenia to jawna kpina, nie mająca nic wspólnego z zasadami słuszności, zasadami zachowania umów, prawem cywilnym polskim, europejskim i fundamentem europejskiego systemu prawnego - prawem rzymskim.

Najbardziej przerażające i obrzydliwe jest, że popierają te machloje autorytety takie jak
Pisze o tym od dawna, przecież te orzeczenia to jawna kpina, nie mająca nic wspólnego z zasadami słuszności, zasadami zachowania umów, prawem cywilnym polskim, europejskim i fundamentem europejskiego systemu prawnego - prawem rzymskim.

Najbardziej przerażające i obrzydliwe jest, że popierają te machloje autorytety takie jak prof. Łętowska.
fox- odpowiada szprotkafinansjery
Dziękuję za ten wpis. Bo w morzu szaleństwa każdy punkt odniesienia jest ważny.
fox- odpowiada fox-
Na prawdę uważa Pan, że pani profesor jest autorytetem?
szprotkafinansjery odpowiada fox-
No kiedyś była, właśnie w tym problem.
klimaciarz odpowiada szprotkafinansjery
to nie ma nic wspólnego z prawem rzymskim, bo jest to prawo "żymskie" ;)

ʴǷɾąԱ: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki