Dz

REKLAMA
PIT

Reguła Sahm ostrzega przed recesją. Czy tym razem będzie inaczej?

Krzysztof Kolany2024-08-08 06:00główny analityk Dz
publikacja
2024-08-08 06:00

Przez świat ekonomiczno-finansowy przetacza się debata na temat tego, czy jak dotąd niezawodny prognostyk wystąpienia recesji w Stanach Zjednoczonych znów potwierdzi swoją wartość. Sceptycy chcą wierzyć, że „tym razem będzie inaczej”.

Reguła Sahm ostrzega przed recesją. Czy tym razem będzie inaczej?
Reguła Sahm ostrzega przed recesją. Czy tym razem będzie inaczej?
fot. EDUARDO MUNOZ / /  Reuters / Forum

Dyskusja wybuchła po publikacji bardzo słabego lipcowego raportu z amerykańskiego rynku pracy. Już nawet nie chodzi o to, że lipcowy przyrost zatrudnienia w sektorach pozarolniczych okazał się o przeszło jedną trzecią niższą ud rynkowego konsensusu. Te dane są permanentnie rewidowane i tak mocno „masowane” statystycznie, że ich wiarygodność pozostawia wiele do życzenia. Przerażenie wśród części ekonomistów wzbudził za to nieoczekiwany i ponowny wzrost stopy bezrobocia w USA.

Dz na podstawie danych BLS

W lipcu najpopularniejsza miara bezrobocia w Stanach Zjednoczonych (tzw. agregat U-3) podniosła się do 4,3% (względem 4,1% w czerwcu) i osiągnęła najwyższą wartość od października 2021 roku. Jasne, wciąż jest to odczyt bardzo niski jak na historyczne standardy. W przeszłości zdarzało się, że nawet przy bardzo dobrej koniunkturze gospodarczej miara ta przekraczała 5%. Chodzi jednak o coś innego. O to, że od kilku miesięcy stopa bezrobocia w USA jednoznacznie rośnie: z 3,8% w marcu przez 3,9% w kwietniu, 4,0% w maju, 4,1% w czerwcu i 4,3% w lipcu. Efekt: mamy zwyżkę o pół punktu procentowego w zaledwie cztery miesiące i już o prawie punkt procentowy względem cyklicznego dołka z kwietnia ’23.

Recesja stoi u bram Ameryki?

Dlaczego ów punkt procentowy jest aż taki ważny? Ano dlatego, że w przeszłości wzrost stopy bezrobocia w tej właśnie skali był niezawodnym prognostykiem wystąpienia recesji w Stanach Zjednoczonych. I to nawet nie tyle prognostykiem, ile po prostu potwierdzeniem faktu wystąpienia spadku aktywności ekonomicznej w największej gospodarce świata.

W ujęciu liczbowym ten fenomen sformalizowała . Tzw. reguła Sahm brzmi następująco: jeśli trzymiesięczna średnia krocząca stopy bezrobocia urosła o przynajmniej pół punktu procentowego od minimum z poprzednich 12 miesięcy, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z recesją.

No właśnie. Czyli to znienawidzone przez współczesny główny nurt słówko na „r”. Problem w tym, że autorce tej reguły można zarzucić wiele, ale nie to, że występuje z pozycji antysystemowych. Claudia Sahm ukończyła uznane uczelnie wyższe i przez 12 lat pracowała w działach analitycznych Rezerwy Federalnej (a obecnie pracuje w tej samym prywatnym ośrodku badawczym co były szef Fedu Ben Bernanke). Była także starszym doradcą ekonomicznym w lewicowej administracji prezydenta Baracka Obamy.

Problem w tym, że jak dotąd „reguła Sahm” ma stuprocentową sprawdzalność i przez ostatnie 70 lat nie wygenerowała ani jednego błędnego sygnału! W świecie wskaźników makroekonomicznych i całej ekonometrii to imponujące osiągnięcie. Zwłaszcza dla reguły tak prostej matematycznie i dość intuicyjnej.

Rezerwa Federalna

„Zakręcanie” w górę stopy bezrobocia w USA jak do tej pory zawsze miało miejsce albo tuż przed, albo wręcz w trakcie wystąpienia „oficjalnej” (tj. ogłoszonej później przez NBER) recesji. Co gorsza, nie jest to nawet wskaźnik wyprzedzający, ale nierzadko świadczący o tym, że dekoniunktura w największej gospodarce świata już trwa. Jak wyliczyli stratedzy Bank of America, w większości historycznych przypadków był to sygnał spóźniony, zaś w czasach bardziej współczesnych wyprzedzał moment rozpoczęcia recesji o zaledwie 1-4 miesiące. W praktyce reguł Sahm mówi nam, że USA już znalazły się w recesji lub lada moment się ona zacznie. O tym, czy i tym razem reguła ta się sprawdziła, przekonamy się jednak dopiero za kilka (lub kilkanaście) miesięcy – z takim bowiem opóźnieniem NBER ogłasza początek dekoniunktury.

Stopa bezrobocia w USA Odczyt reguły Sahm Data wysłania ostrzeżenia Początek recesji w USA
3,5% 0,63 Listopad 1953 4 miesiące wcześniej
4,5% 0,50 Październik 1957 2 miesiące wcześniej
5,8% 0,60 Listopad 1959 5 miesięcy później
4,4% 0,77 Marzec 1970 3 miesiące wcześniej
5,5% 0,60 Lipiec 1974 8 miesięcy wcześniej
6,3% 0,53 Luty 1980 1 miesiąc wcześniej
8,3% 0,60 Listopad 1981 4 miesiące wcześniej
5,9% 0,53 Październik 1990 3 miesiące wcześniej
4,5% 0,50 Lipiec 2001 3 miesiące wcześniej
4,9% 0,53 Luty 2008 2 miesiące wcześniej
14,8% 4,00 Kwiecień 2020 2 miesiące wcześniej
4,3% 0,53 Sierpień 2024 ?
Źół: Marketwatch.com

Recesja zawsze przychodzi nieproszona

Sama dr Sahm zastrzega, że sformułowana przez nią reguła nie jest prawem natury, a jedynie empiryczną regularnością. Czyli jak wszystko w świecie ekonomii nie daje żadnej gwarancji niezawodnego funkcjonowania. Zresztą sama autorka powiedziała kiedyś, że utworzyła ową regułę po to, aby rząd mógł automatycznie rozpocząć „fiskalną stymulację” gospodarki, rozsyłając ludziom czeki wystawione w ciężar długu publicznego. Ot, taka prymitywna keynesowska „stymulacja” gospodarki w celu odwleczenia recesji na okres „po wyborach”.

Ważne jest jednak to, że jak dotąd „reguła Sahm” nie dała ani jednego fałszywie pozytywnego sygnału. Ten wygenerowany w lipcu może być więc pierwszym. Tak zdaje się sądzić większość zawodowych ekonomistów, którzy od kilku dni usiłują bagatelizować wagę tego sygnału.

Dario Perkins, dyrektor firmy TS Lombard, wskazują, że zachowanie rynku pracy w USA jest inne niż w poprzednich cyklach i wzrost stopy bezrobocia nie musi być recesyjnym sygnałem.  Sceptycznie do idei wystąpienia recesji w USA podchodzi też główny ekonomista „Pulsu Biznesu”.  - Ryzyko recesji może rosnąć wobec średniej długookresowej (średnio gospodarka raz na kilka lat wchodzi w recesję, więc ryzyko nigdy nie jest zerowe), ale na razie nie dominuje nad innymi scenariuszami –

I faktycznie w danych makro (jeszcze?) nie widzimy oznak nagłego pogorszenia się koniunktury w Ameryce. Raport o PKB pokazał wręcz przyspieszenie wzrostu gospodarczego w II kwartale. W lipcu poprawie uległa też koniunktura w sektorze usługowym – wynika z badania ISM. W danych nie widzimy też ani załamania na rynku pracy, ani na rynku nieruchomości, które nierzadko poprzedzało wystąpienie recesji w USA.

Równocześnie wiemy, że . To po prostu konieczna część zdrowego cyklu koniunkturalnego w gospodarce rynkowej. Bez recesji eliminującej błędne inwestycje i nadmierną konsumpcję nie ma trwałego wzrostu gospodarczego. Co więcej, zwykle z recesją jest tak, że nadchodzi niezapowiedziana, zaskakując zawodowych ekonomistów. Zresztą ci ostatni nierzadko grzeszą przesadnym optymizmem i dopiero długo po rozpoczęciu recesji skłonni są przyznać, że ma ona miejsce.

Nie tylko reguła Sahm

Jako argumenty przeciwko rychłemu wystąpieniu recesji  najczęściej przytacza się relatywnie mocne bilanse gospodarstw domowych (z czym jednak można by polemizować), wzrost realnych dochodów ludności oraz ustępowanie kryzysu energetycznego. Wprawdzie energia i paliwa wciąż są horrendalnie drogie, ale już przynajmniej nie drożeją w takim tempie jak w latach 2021-22. Nieźle trzyma się także światowy handel i to pomimo stagnacji w Chinach), a Europa (liczona razem jest największą gospodarką globu) od pół roku wygrzebuje się ze stagflacji.

Wiemy jednak, że sytuacja makroekonomiczna nie jest cukierkowa. Od przeszło dwóch lat trwa kryzys w sektorze wytwórczym. Co więcej, pomimo oczekiwań na poprawę sytuacji, w ostatnim czasie zdaje się on pogłębiać. W tym kontekście mono zaniepokoił lipcowy odczyt „przemysłowego” ISM dla Stanów Zjednoczonych, który pokazał bardzo silny spadek zatrudnienia, szybszy regres napływu zamówień i równocześnie wzrost kosztów. Wcześniej zobaczyliśmy też „twarde” dane o głębokim (-6,6% mdm) spadku zamówień w amerykańskim przemyśle. Także nastroje konsumentów mocno odbiegają in minus od optymizmu ekonomistów.

Temat recesji w Stanach Zjednoczonych był bardzo modny w roku 2022, gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na ryzyko jej wystąpienia. Najważniejszym (i jak do tamtej pory prawie niezawodnym) prognostykiem recesji w USA była inwersja krzywej terminowej. Czyli sytuacji, gdy rentowności 10-letnich obligacji skarbowych przewyższają rentowność papierów krótkoterminowych (jedni patrzą na obligacje 2-letnie, a inni na 3-miesięczne bony skarbowe).  

Rzecz w tym, że inwersja krzywej terminowej potrafi wyprzedzić początek recesji nawet o dwa lata. Zatem jej pojawienie się w lipcu ‘22 jeszcze nie wyklucza tego, że sygnał był nietrafiony. Tym bardziej że . Tj. mamy teraz sytuację, gdy rentowności 10-letnich Treasuries są już prawie takie same jak papierów 2-letnich.  O ile w przeszłości inwersja (zwykle z dość sporym) wyprzedzeniem ostrzegała przed recesją, tak dopiero proces ponownego „wystramiania” się krzywej rentowności towarzyszył zjawiskom recesyjnym. Czyli temu, przed czym właśnie ostrzegła nas „reguła Sahm”.

Wniosek z tego wszystkiego jest taki, że mimo zmian zachodzących we nowoczesnej gospodarce i nietypowości obecnego cyklu koniunkturalnego, nie warto ignorować starych sygnałów. Nie warto też ufać im bezkrytycznie. „Ufaj, ale sprawdzaj” – to bolszewickie powiedzonko jak ulał pasuje do współczesnych wskaźników makroekonomicznych.

Źół:
Krzysztof Kolany
ٴǴDZԲ
główny analityk Dz

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Inwestowanie bez granic dzięki Freedom24
Inwestowanie bez granic dzięki Freedom24

dzԳٲ(12)

dodaj komentarz
jpelerj
Nie będzie. USA dawno miałyby recesję, ale wpływy z wymuszonych wojną na UKR kontraktów zbrojeniowych przedłużyły proces. Ta wojna to żyła złota dla USA - sprzedały w końcu niesprzedawalny drogi gaz łupkowy i bardzo droga broń.
sterl
Ważne że tylko 60% w wieku produkcyjnym ma pracę i to na kilku etatach to tak na prawdę jeszcze mniej , a reszta nie ma i nawet nie szuka..
andregru
A mimo to żyje i egzystuje często dzięki programom socjalnym na które pracuje te 60%
eglantyna
Czyli ów wskaźnik niczego nie zasygnalizował. W 1959 roku się spultał, a potem dał pownie sygnał - jak w pozostałych 100% przypadków - podczas recesji. Ani razu sygnał nie wystąpił przed recesją!

Podsumowując odkrycie ekonomistki pani Sahm, podczas recesji bezrobocie wzrosło. Odkrycie na miarę, że jak słońce zachodzi, to
Czyli ów wskaźnik niczego nie zasygnalizował. W 1959 roku się spultał, a potem dał pownie sygnał - jak w pozostałych 100% przypadków - podczas recesji. Ani razu sygnał nie wystąpił przed recesją!

Podsumowując odkrycie ekonomistki pani Sahm, podczas recesji bezrobocie wzrosło. Odkrycie na miarę, że jak słońce zachodzi, to przychodzi noc. Teraz tylko stworzyć odpowiednią regułę.

Reguła pana Klotz von Schweinendorf

Jeśli linia obwodu słońca zniknie pod linią horyzontu, to w ciągu kilku godzin będzie ciemno.
Teraz pan Klotz może pracować w FED, jeśli tylko ma odpowiednie, koczownicze geny.
tomitomi
....to tylko lekka korekta , za danych czasowych wynika za krótki interwał do realizacji . Minimum 10 lat licząc od 2020 ,,,, na razie strach wygrywa .Patrząc na potrzeby czosnkowego świata ; chciwość powinna zaatakować pod koniec roku ! ! Tak to widzę .
jenak
Tak jak pisałam, i "tak to zrozumiałam", po generacji Z nie piszą o kolejnych, tak dużo było w ostatnich dwóch dekadach o XYZ, a tu ani zająknięcia, co potem.
estepan
To chyba masz jakieś ograniczone źródła albo nie mieści się w główce, że można wymyślić coś po Z.

Po Generacji Z publicyści piszą generacja Alfa. Termin ukuty w publikacji z 2008:
https://en.wikipedia.org/wiki/Generation_Alpha
jenak
Na razie sprawdzają się co do joty 2 reguły.

Einsteina

w wolnym przekładzie, "jak ja to rozumiem"

1/ o wszechświecie i głupocie ludzkiej, oba nieskończone, z tymże - jak zastrzegł autor - w pierwszym przypadku wcale niekoniecznie.

2/ powtarzanie tego samego i oczekiwanie innego rezultatu jest
Na razie sprawdzają się co do joty 2 reguły.

Einsteina

w wolnym przekładzie, "jak ja to rozumiem"

1/ o wszechświecie i głupocie ludzkiej, oba nieskończone, z tymże - jak zastrzegł autor - w pierwszym przypadku wcale niekoniecznie.

2/ powtarzanie tego samego i oczekiwanie innego rezultatu jest przejawem głupoty.
niepejsiaty_polak
Dopiero podczas odpływu okazuje się, kto obżarł się czosnkiem ...

ʴǷɾąԱ: Światowa recesja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki