Dzięki programom zbrojeniowym powstanie nowa fabryka Jelcza, a zakłady Dezametu czeka rozbudowa z myślą o produkcji amunicji. Przyspieszyły też spóźnione projekty amunicyjne w Grupie Mesko – pisze czwartkowy "Puls Biznesu".


Gazeta przypomina, że "w tym roku ma ruszyć budowa nowej fabryki Jelcza, w której będą produkowane pojazdy dla programów obrony powietrznej Narew i Wisła oraz do artylerii rakietowej Homar". "To niejedyny zakład, który skorzysta na wojskowych zamówieniach. Rozbudowa czeka także Wojskowe Zakłady Metalowe Dezamet należące do Grupy Mesko, która jest częścią państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ)" – dodaje.
"Dezamet będzie liderem produkcji amunicji w Polsce. Jego zakłady w Nowej Dębie czeka w związku z tym duża rozbudowa" – informuje Arkadiusz Bąk, pełniący obowiązki prezesa PGZ.
, "przyspieszają też inwestycje w produkcję amunicji". "To m.in. Projekt 400, który obejmuje budowę oraz wyposażenie w maszyny i urządzenia pięciu nowych zakładów na terenie Pionek i czterech w Skarżysku Kamiennej, również należących do Grupy Mesko. Będą produkować głównie amunicję artyleryjską kalibru 155 mm, której brakuje zarówno w Polsce, jak i pozostałych państwach NATO. Pierwotnie fabryki w Pionkach i Skarżysku Kamiennej miały zostać oddane w 2022 r., co oznacza już blisko trzyletni poślizg" – zwraca uwagę.
"Nowy zarząd Meska wykonał bardzo dobrą robotę. Po ostatniej wizycie w Pionkach jestem przekonany, że w tym roku Mesko zakończy Projekt 400" – zapewnia Arkadiusz Bąk. (PAP)
dap/ lm/