���Dz�����

�ʴdz��Բ�ń, Łó��ź i Szczecin – to kolejne z grona największych polskich miast, w których parkowanie będzie droższe. Chwilę wcześniej podwyżki wprowadzono m.in. w �һ岹ń����u i Lublinie, a w Warszawie płatną strefę rozszerzono. Lista miast, w których kierowcy i turyści będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni jest jednak dłuższa.

Łó��ź – drożej, dłużej, szerzej

Już od majówki zmiany obejmą łódzką strefę płatnego parkowania. Po pierwsze, strefa będzie większa, po drugie – wydłużone zostaną godziny, podczas których za parkowanie trzeba płacić, po trzecie – będzie drożej.

Jak twierdzą łódzcy urzędnicy, nowe przepisy mają zmusić kierowców do krótszych postojów w centrum i większej rotacji aut w strefie.

Od 1 maja za parkowanie w Łodzi wszyscy zapłacą więcej, choć nie wszyscy w równym stopniu. Osoby rozliczające w Łodzi w najdroższej strefie A zapłacą 6 zł za godzinę (obecnie 5 zł). Wszyscy pozostali dorzucą do kasy magistratu 6,90 zł. Druga godzina parkowania wyceniona została odpowiednio na 7,20 zł i 8,20 zł.

W tzw. strefie B zastosowany zostanie analogiczny mechanizm, jednak stawki będą o 1 zł niższe.

Droższy będzie także abonament. Mieszkańcy zapłacą 365 zł zamiast 240 zł, a więc o ponad 50 proc. więcej.

Od maja strefa płatnego parkowania będzie większa. Zgodnie z uchwałą miejskich rajców, obejmie obszar zlokalizowany na północ od tzw. trasy W-Z (od al. Włókniarzy na zachodzie do ul. Kopcińskiego na wschodzie). Na południe od wspomnianej trasy W-Z strefa zostanie rozszerzona o obszar w pobliżu ul. Tymienieckiego i Tylnej. W październiku zostanie do niej włączone śródmiejskie osiedle Radiostacja.

Wydłużone zostaną godziny, w których pobierane będą opłaty. Według nowych zasad strefa będzie „czynna” od godz. 7 do 19, a nie od 8 do 18, jak dotychczas.

Zmienią się też godziny funkcjonowania strefy, gdyż urzędnicy uznali, że skoro firmy coraz częściej pracują w innych godzinach niż od 8:00 do 16:00, to więcej pojazdów znajduje się na śródmiejskich ulicach dłużej. Dlatego nowa strefa obowiązywać będzie od 7:00 do 19:00.

Szczecin - od majówki drożej

Głębiej do kieszeni podczas parkowania będą musieli sięgnąć również mieszkańcy oraz turyści odwiedzający Szczecin. To efekt jeszcze ubiegłorocznej decyzji tamtejszych radnych, którzy uchwała wprowadzili tzw. śródmiejską strefę płatnego parkowania.

Wszyscy, którzy będą chcieli zostawić auto w ścisłym centrum stolicy woj. zachodniopomorskiego, będą musieli zapłacić: 8 zł za pierwszą godzinę, 9,60 zł za drugą, 11,40 za trzecią oraz ponownie 8 zł za każdą kolejną.

Podobnie jak w przypadku istniejącej od lat strefy płatnego parkowania, auto będzie można zostawić bezpłatnie jedynie na 15 minut. Wcześniej trzeba będzie jednak pobrać tzw. bilet zerowy.

Mieszkańcy ulic znajdujących się w strefie będą mogli skorzystać z abonamentu. Cena - 440 zł za rok.

Od majówki drożej będzie także w dotychczasowej strefie płatnego parkowania, która jednak zostanie rozszerzona o fragment ul. Montwiłła, odcinek ul. Ku Słońcu oraz ul. Zbożową na Łasztowni.

Za pierwszą godzinę postoju miasto pobierze 4,40 zł (obecnie 3,60 zł), za drugą 5,20 zł, za trzecią 6,20 zł. W strefie B stawka za pierwszą godzinę wzrośnie z 2,80 zł do 3,60 zł. Druga godzina wyceniona została na 4,30 zł a trzecia na 5,10 zł.

Kara za brak biletu będzie dwukrotnie wyższa – 400 zł, zamiast dotychczasowych 200 zł.

�ʴdz��Բ�ń – od września najdrożej w Polsce

Jeszcze więcej przyjdzie płacić mieszkańcom oraz odwiedzającym centrum Poznania. Nowy cennik wejdzie w życie z początkiem kolejnego roku szkolnego, czyli 1 września 2025 r.

Zgodnie z nim, w najdroższej śródmiejskiej strefie płatnego parkowania pierwsza godzina postoju będzie kosztowała 9,50 zł, w śródmiejskiej strefie na Jeżycach 8,50 zł a w pozostałych częściach strefy 5 zł. Poznaniacy rozliczający PIT w mieście zapłacą od 1 do 2 zł mniej.

Łó��ź, Szczecin i �ʴdz��Բ�ń dołączą tym samym do �һ岹ń����a, Krakowa i Lublina, a spośród mniejszych miast także Gniezna, Leszna i Kołobrzegu, które w ostatnich miesiącach podniosły opłaty za parkowanie na miejskich parkingach i wzdłuż tamtejszych ulic.

Warszawa odstaje, ale rozszerza strefę

Choć w stolicy w ostatnim czasie obyło się bez podwyżek, to od dwóch miesięcy za parkowanie trzeba płacić na kolejnych ulicach, tym razem Mokotowa. Od lutego obowiązkiem uiszczania opłat za postój objęte zostało ok. 7 tys. miejsc parkingowych.

Strefa rozciąga się zaś od ul. Żwirki i Wigury na zachodzie do ul. Czerniakowskiej i Powsińskiej na wschodzie oraz ul. Woronicza, Domaniewskiej, Wołoskiej i Idzikowskiego na południu.

Jedna podwyżka to za mało

W nadchodzących miesiącach więcej za parkowanie trzeba będzie zapłacić także w Sopocie (od czerwca 6,90 zł zamiast 5,20 zł za pierwszą godzinę), Przemyślu, gdzie od sierpnia stawka za pierwszą godzinę wzrośnie trzykrotnie – z 2 zł do 6 zł oraz Częstochowie, gdzie poprzednią podwyżkę wprowadzono w lutym, a w lipcu uruchomiona zostanie droższa, śródmiejska strefa płatnego parkowania.

Wkrótce śródmiejskie, czyli z definicji najdroższe strefy płatnego parkowania będą mogły być wprowadzane także miasta liczące mniej niż 100 tys. mieszkańców oraz gminy uzdrowiskowe. Taką możliwość tamtejszym samorządom da znowelizowana w ostatnich dniach ustawa o drogach publicznych.

MKZ

Ź��ó��ł��: