Notowania miedzi na giełdzie metali LME w Londynie rosną w reakcji na zademonstrowanie przez USA bardziej pojednawczych tonów wobec Chin w trwającej wojnie handlowej - informują maklerzy.


Ѿź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana wyżej o 0,8 proc. - po 9443,50 USD za tonę, i zmierza do najwyższego zamknięcia od 2 kwietnia.
Na Comex w Nowym Jorku ź kosztuje 4,9465 USD za funt, wyżej o 0,38 proc. Na giełdzie metali SHF w Szanghaju ź jest wyceniana po 77770,00 juanów za tonę, wyżej o 1,07 proc.
Wzrostowi cen metali bazowych, w tym miedzi, sprzyja zaprezentowanie przez amerykańską administrację bardziej koncyliacyjnego stanowiska wobec Chin w toczącej się między obu krajami wojnie handlowej.
We wtorek prezydent USA Donald Trump obiecał, że będzie "bardzo miły" wobec Chin w rozmowach handlowych.
Amerykański przywódca sugerował, że cła zostaną obniżone po tym, jak zawrze porozumienie handlowe z Chinami. Prezydent USA zapewnił, że ma świetne relacje ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem.
"Nie powiem: +Och, zamierzam grać ostro z Chinami+ (...) nie, będziemy bardzo mili" -zapewnił.
Donald Trump ocenił, że USA dobrze sobie radzą z Pekinem i nie przewiduje twardych negocjacji.
Przekazała przy tym, że szykowana jest też umowa z Chinami.
Minister finansów Scott Bessent wprawdzie określił rozmowy USA z Chinami jako "mordęgę", ale wskazał, że impas w sprawie taryf z Chinami nie może być dłużej utrzymywany przez obie strony i że dwie największe gospodarki świata będą musiały znaleźc sposób na deeskalację.
Bessent wyraził też optymizm, że napięcia handlowe mogą ostygnąć w nadchodzących miesiącach, co przyniesie ulgę rynkom, chociaż przestrzegł, że osiągnięcie umowy z Pekinem może potrwać dłużej.
Na zakończenie poprzedniej sesji ź na LME zdrożała o 2 proc. do 9369 USD za tonę.
Ѿź zyskała w I kw. na LME 11 proc., ale w kwietniu przechodzi przez trudniejsze czasy, ponieważ wojna handlowa wywołana przez USA nasila obawy wśród iwnestorów o możliwe globalne spowolnienie, co zaszkodziłoby popytowi na metale przemysłowe.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył z tego powodu swoje prognozy wzrostu gospodarzcego na świecie na ten i przyszły rok, i ostrzegł, że perspektywy mogą się jeszcze pogorszyć. (PAP Biznes)
aj/ pr/