Od tego roku w Biedronce trzeba zapłacić za torby foliowe, tzw. „zrywki”, przeznaczone do pakowania produktów sprzedawanych luzem. Jest to konieczne tylko wtedy, gdy nie są wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem np. do pakowania produktów paczkowanych.


Sieć Biedronka poinformowała klientów o wprowadzeniu opłaty za tzw. "zrywki". Te jednorazowe torebki foliowe są bezpłatne przy pakowaniu produktów sprzedawanych luzem m.in. owoców, warzyw, pieczywa czy cukierków. Jednak trzeba będzie za nie zapłacić, gdy klienci wykorzystają je do pakowania żywności paczkowanej lub artykułów niespożywczych.
Sieć na tym nie zarobi
Jak poinformowała „Fakt” Dagmara Łakoma, starsza menedżerka ds. ochrony środowiska w sieci Biedronka, DZłٲ za reklamówki "zrywki" została wprowadzona wraz z początkiem nowego 2025 roku i będzie pobierana zgodnie z zapisami ustawy z dnia 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Pieniądze te zostaną następnie przekazane do właściwego urzędu marszałkowskiego i nie będą źródłem dodatkowego przychodu dla sieci.
"Foliówki" można zastąpić
Biedronka zachęca też swoich klientów do korzystania z siatek wielorazowego użytku, co pozwala na ograniczenie wykorzystywania foliowych "zrywek". Według sieci takie rozwiązanie "pozytywnie wpływa na środowisko, a także dzięki zapewnionej wentylacji worka pomaga w utrzymaniu świeżości warzyw i owoców". Można je kupić w zestawach po dwie sztuki w cenie 2,99 zł.
Według prognoz Ministerstwa Klimatu i Środowiska ubiegłoroczne wpływy z opłaty recyklingowej mają wynieść 174,5 mln zł.


Oprac. KW