Dz

REKLAMA
PIT

Ekspert o schronach w szpitalach: doprowadzone do ruiny

2025-03-23 14:00
publikacja
2025-03-23 14:00

Część szpitali z PRL-u powinna nadal mieć pomieszczenia przeznaczone do ukrycia, ale zostały one doprowadzone do ruiny - powiedział PAP prezes Stowarzyszenia Schrony w Polsce Krzysztof Posłuszny. Trzeba przyjąć, że wszystkie nadają się do remontu - dodał.

Ekspert o schronach w szpitalach: doprowadzone do ruiny
Ekspert o schronach w szpitalach: doprowadzone do ruiny
fot. Szymon Zmarlicki / /󰿸鱫

Placówki medyczne zwracają się do MSWiA o wsparcie w renowacji obiektów schronowych pod szpitalami. Wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz powiedział PAP, że wychodzą także z propozycjami nowych inwestycji. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o przygotowanie szpitali do pracy w warunkach wojennych, przygotowanie miejsc na sale operacyjne w częściach podziemnych placówek.

Prezes Stowarzyszenia Schrony w Polsce wskazał, że część szpitali z okresu PRL-u powinna nadal mieć lub miała pomieszczenia przeznaczone do ukrycia dla pacjentów i pracowników. Posłuszny podkreślił, że obiekty ochrony zdrowia były co prawda wpisane jako obiekty strategiczne na potrzeby funkcjonowania Obrony Cywilnej oraz działań zbrojnych, ale podobnie jak inne budowle ochronne zostały doprowadzone do ruiny.

"Obecnie potrzeba włożyć dużo pracy i pieniędzy w przywrócenie tych obiektów do stanu używalności jako ukrycia, a o standardzie +schronu+ nie wspominając" - powiedział.

Posłuszny podkreślił, że stowarzyszenie nie ma wszystkich danych dotyczących obiektów szpitalnych w Polsce. "Trzeba przyjąć, że wszystkie obiekty nadają się do remontu" - zaznaczył.

Ekspert ds. obrony cywilnej Franciszek Krynojewski powiedział, że ze względu na większą gwarancję bezpieczeństwa na salach operacyjnych, dobrze, aby były one umieszczane w budynkach bezpiecznych np. w schronach. "To logiczne. Ale czy taki pomysł będą miały osoby odpowiedzialne za budownictwo ochronne, czy w ten sposób zostanie to ujęte w przepisach dotyczących schronów, na ten moment nie wiem" - dodał.

Podkreślił, że w latach 80. ubiegłego wieku, szkoły planowano w taki sposób, aby mogły pełnić funkcję szpitali, czyli aby sale lekcyjne można było zamienić na sale operacyjne. Wyjaśnił, że chodziło przede wszystkim o możliwość udzielania pomocy osobom cywilnym, bo dla wojska przewidywano szpitale polowe.

"Sala przekształcona na operacyjną musiała zachować sterylność, konieczne było wyposażenie jej w urządzenia filtrowentyalcyjne, a także zapewnienie dostaw energii elektrycznej, w tym zapasowe źródła energii elektrycznej np. agregatów" - powiedział.

Zauważył przy tym, że charakter ostatnich wojen pokazuje, że większość potrzebujących pomocy medycznej to ludność cywilna. "W trakcie pierwszej wojny światowej w grupie osób, które ucierpiały, tylko dwa proc. to były osoby cywilne. W trakcie drugiej wojny światowej - już 48 proc. Obecnie to wartość przekraczająca 90 proc. Popatrzmy na Palestynę, na Ukrainę" - zaznaczył Krynojewski.

Szpitale są podmiotami ochrony ludności, co wynika z ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Oprócz szpitali podmiotami ochrony ludności są także jednostki Ratownictwa Medycznego, podmioty lecznicze, które mają umowę z NFZ, a także Narodowy Fundusz Zdrowia (PAP)

kno/ mark/ js/

Źół:PAP
Tematy

dzԳٲ(4)

dodaj komentarz
miketheripper
Ja tam nie będę się chował jak szczury po kanałach, jak zbombardują to będę zbombardowany.

"..trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść zbombardowanym.." he he he
bezkredytu88
Za to Warszawa Trzaskowskiego ma jeden kibloschron jednoosobowy z dojściem w postaci wiórów z przemielonych drzewek które trzeba było wyciąć by ten kibloschron i dojście do niego mogło powstać. Całość kosztowała jedyne 600 tys.
Myślę że jeszcze trzeba postawić w Warszawie jakieś 2 miliony takich kibloschronów dla każdego mieszkańca
Za to Warszawa Trzaskowskiego ma jeden kibloschron jednoosobowy z dojściem w postaci wiórów z przemielonych drzewek które trzeba było wyciąć by ten kibloschron i dojście do niego mogło powstać. Całość kosztowała jedyne 600 tys.
Myślę że jeszcze trzeba postawić w Warszawie jakieś 2 miliony takich kibloschronów dla każdego mieszkańca by ci na wiecu wyborczym jaśnie panicza Bążura mogli powiedzieć że czuja się bezpiecznie w razie ataku rakietowego czy też szalejących na mieście gruzińskich gangów z którymi stołeczna policja kompletnie sobie nie radzi.
tomitomi
pieniądze szły na platformy ! .... miłości i festiwale kolorowych flag !

ʴǷɾąԱ: Bezpieczeństwo narodowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki