Spółka BioMaxima, notowany na NewConnect polski producent m.in. podłoży mikrobiologicznych, systemów do oznaczania lekowrażliwości, wypracowała ponad 3 mln zł zysku w drugim kwartale 2020 r. - poinformowała firma w komunikacie prasowym.


Jak wynika z raportu kwartalnego, przed rokiem w drugim kwartale spółka miała ponad 174 tys. zł straty.
Jednocześnie jednostkowe przychody ze sprzedaży wzrosły w drugim kwartale br. do 16,1 mln zł z 7,5 mln zł przed rokiem w takim samym okresie.
“Wyniki ół쾱 pokazują, że jako producent mamy koszty wydziałowe i ogólnozakładowe pod kontrolą i w zakresie obecnych mocy produkcyjnych jesteśmy w stanie realizować wysoką marżę na sprzedanych wyrobach. Mamy już stabilny, długoterminowy akcjonariat oraz silną strukturę finansowania. To nam daje możliwość dalszego szybkiego rozwoju” - mówi, cytowany w komunikacie, Łukasz Urban, prezes firmy BioMaxima.
Jego zdaniem potencjał rynkowy spółki jest duży, ponieważ "niestety pandemia ogarnęła już teraz cały świat".
Prezes zaznaczył, że BioMaxima to nie tylko spółka “covidowa”. Analizatory iFlash 1800, oprócz przeciwciał na SARS-CoV-2, oznaczają prawie 200 innych markerów. “Klienci, którzy kupują od nas te systemy będą z nich korzystali jeszcze przez lata po wygaszeniu pandemii. Dostawy asortymentu +covidowego+ otworzyły przed BioMaximą drzwi do wielu nowych klientów, którzy pozostaną, mam nadzieję, z firmą na długo, kupując np. testy na zwykłą grypę czy inny asortyment mikrobiologiczny” - powiedział.
BioMaxima to polska firma z rynku diagnostyki laboratoryjnej. Jest producentem podłoży mikrobiologicznych, systemów do oznaczania lekowrażliwości, a także odczynników oraz sprzętu do diagnostyki in vitro. Spółka jest również dystrybutorem produktów uznanych światowych firm diagnostycznych. Emitent zaopatruje w swoje produkty ponad 2 tys. laboratoriów w Polsce oraz prowadzi działalność eksportową na ponad 60 rynkach.(PAP)
pif/ amac/