Choć ostatni rok stał pod znakiem rozpędzającego się wzrostu cen działek budowlanych, to w dłuższej perspektywie można znaleźć miasto i województwo, gdzie za parcele płaci się przeciętnie mniej niż jeszcze kilka lat temu – wynika z danych Dz udostępnionych przez Cenatorium. W większości przypadków jest jednak o kilkadziesiąt procent drożej.


Ceny działek w województwach
Ze stawkami niższymi niż przed pandemią mamy do czynienia w woj. mazowieckim. Wszystko za sprawą nikłego, na tle pozostałych województw, wzrostu średniej ceny transakcyjnej w 2023 r., ale także obniżek notowanych w poprzednich latach. Te sięgały nawet 13 proc. w ujęciu rocznym w 2022 r.
Tym samym średnia kwota, za jaką kupowano grunty budowlane w IV kw. 2023 r., była o 12,9 proc. niższa niż w IV kw. 2018 r., a nawet niższa niż siedem lat temu.
Woj. mazowieckie jest jednak w tym przypadku ewenementem. Dla porównania, w woj. małopolskim w porównaniu z IV kw. 2018 r., zanotowano wzrost średniej ceny transakcyjnej o 99 proc. W porównaniu z IV kw. 2015 r. wzrost wyniósł ponad 116 proc. W samym 2020 i 2021 r. stawki poszły w górę odpowiednio o 26 proc. r/r, 22 proc. r/r.
Z najmocniejszymi wzrostami średnich cen transakcyjnych w długiej pespektywie mieliśmy do czynienia w woj. pomorskim. W porównaniu z IV kw. 2014 r. stawka zanotowana w IV kw. 2023 r. była o blisko 130 proc. wyższa.
Tym samym woj. mazowieckie nie znajduje się już na podium pod względem średnich cen transakcyjnych. Oprócz wyraźnie liderującej Małopolski wyższe stawki w IV kw. 2023 r. zanotowano także w woj. pomorskim i wielkopolskim.
Pomimo tak znaczących wzrostów za działki położone poza największymi miastami w województwach wciąż płaci się w przeliczeniu na metr kwadratowy przeciętnie od blisko 70 proc. (woj. wielkopolskie) do przeszło 80 proc. (woj. mazowieckie) mniej.
Ceny działek w stolicach województw
Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku stolic województw. Stolica woj. wielkopolskiego – Poznań, była jedynym z analizowanych miast, w którym średnia cena transakcyjna zanotowana w IV kw. 2023 r. była niższa niż osiem lat temu.
Pomimo wahań stawek na przestrzeni lat w jednocyfrowym tempie w analizowanym okresie wzrosły średnie kwoty płacone za parcele w Warszawie i we Wrocławiu – odpowiednio o 5 proc. i 6,5 proc.
Dla porównania, w przypadku Łodzi, przede wszystkim ze względu na niską podaż gruntów budowlanych, mówiliśmy o blisko 80-procentowym wzroście i to pomimo obniżek notowanych zarówno w 2016, jak i 2017 r. W Łodzi w ostatnich czterech latach za każdym razem byliśmy świadkami dwucyfrowych „podwyżek” średnich cen transakcyjnych. Nawet w 2022 r., gdy w pozostałych największych polskich miastach stawki spadały, w Łodzi zanotowano wzrost o ponad 18 proc. r/r.