W 2024 r. najwięcej kredytów wśród mikrofirm zaciągnęły te z branży usługowej, na 2. miejscu były handlowe; na te sektory przypadło ponad 70 proc. zadłużenia - podało Biuro Informacji Kredytowej. Zwróciło uwagę na widoczne pogorszenie spłacalności kredytów inwestycyjnych.


Autorzy opublikowanego w piątek raportu zwrócili uwagę, że warunki gospodarcze w ubiegłym roku nie należały do najłatwiejszych przez wysokie stopy procentowe, rosnące ceny energii i wzrost wynagrodzeń.
Jak zaznaczyli, doszło do zmiany w zachowaniach konsumentów; ograniczali oni bowiem konsumpcję na rzecz oszczędzania, co wpłynęło na spadek akcji kredytowej dla małego biznesu. W raporcie wskazano też na niski poziom ukredytowienia polskich mikrofirm, który wynosi ok. 17 proc., co oznacza, że wśród aktywnych działalności gospodarczych tylko mniej niż co piąta firma korzysta z kredytu bankowego.
Przekazano, że wartość portfela kredytów dla mikrofirm na koniec grudnia 2024 r. wyniosła 74 mld zł, co stanowi 14 proc. wartości portfela kredytów wszystkich przedsiębiorstw i samorządów, sięgającej 511,6 mld zł.
Autorzy raportu dodali, że udział kredytów małych firm w polskim PKB wynosi 2 proc. "Mimo wzrostu wartości zaciągniętych kredytów inwestycyjnych na koniec zeszłego roku o 6,2 proc., ogólna dynamika kredytów udzielonych mikrofirmom spadła o 3,8 proc." - przyznali.
Powołując się na dane Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) podano, że na koniec 2024 r. w Polsce było zarejestrowanych ok. 2,5 mln mikrofirm. To - jak podkreślili autorzy raportu - przedsiębiorstwa kluczowe z perspektywy tworzenia miejsc pracy oraz generowania dochodów, a ich działalność koncentruje się głównie w sektorze budowlanym, usługach, handlu, produkcji.
Z danych BIK wynika, że na koniec grudnia 2024 r. wartość portfela kredytów mikroprzedsiębiorstw wzrosła o 1,5 mld zł, czyli o 2,1 proc. w ujęciu rocznym. W strukturze zadłużenia dominują kredyty obrotowe (33,9 proc.), w rachunku bieżącym (25,5 proc.). "Jeżeli dodamy do tego pożyczki, prawie 70 proc. zadłużenia to finansowanie bieżących potrzeb. Kredyty inwestycyjne, finansujące działalność rozwojową to tylko 23,8 proc. zadłużenia mikrofirm" - przekazali.
Natomiast branżowo przeważają kredyty firm usługowych (41,0 proc.) i handlowych (29,4 proc.). Na te dwa sektory przypada ponad 70 proc. zadłużenia mikrofirm; firmy produkcyjne i budowlane mają odpowiednio 14,9 proc. i 13,0 proc. udział w wartości kredytów mikrofirm.
W 2024 r. mikroprzedsiębiorcy zaciągnęli kredyty na kwotę 22,0 mld zł, co oznacza dynamikę roczną na poziomie minus 3,8 proc. Autorzy raportu zwrócili uwagę, że z trzech głównych produktów kredytowych tylko kredyty inwestycyjne odnotowały dodatnią dynamikę w ujęciu wartościowym, wynoszącą 6,2 proc. Liczba zaciągniętych kredytów inwestycyjnych spadła o 29,2 proc.; wartość udzielonych kredytów obrotowych i w rachunku bieżącym w ub.r. była niższa w porównaniu do 2023 r. odpowiednio o 9,9 proc. i 8,9 proc.
Jak podano, liderem były firmy usługowe, które zaciągnęły 72,8 tys. nowych kredytów na kwotę 8,5 mld zł; to wzrost rok do roku o 3 proc.
Główny analityk Grupy BIK dr hab. Waldemar Rogowski ocenił, że wzrost cen energii elektrycznej i gazu znacząco wpłynął na poziom zyskowności i rentowności firm usługowych. "Branże takie jak gastronomia, hotelarstwo czy salony kosmetyczne szczególnie odczuwają presję, ponieważ koszty energii i wynagrodzeń stanowią duży procent ich kosztów operacyjnych. Plusy obecnej sytuacji w branży usługowej to rosnąca popularność ekonomii doświadczenia i wolnego czasu, które tworzą popyt na wybrane ܲłܲ, a także wzrost dochodów w tej kategorii" - podkreślił.
Na drugim miejscu pod względem aktywności kredytowej uplasowały się firmy handlowe, którym banki udzieliły 33,7 tys. kredytów na 5,72 mld zł; to spadek o 11,8 proc. r/r.
Rogowski wskazał, że rok 2024 nie był okresem konsumpcji; sprzedaż detaliczna wzrosła tylko o 2,7 proc. wobec poprzedniego roku. Konsumenci zaczęli ograniczać wydatki na rzecz oszczędzania, a wysokie ceny i stopy procentowe ograniczyły zakupy na kredyt. Znalazło to odzwierciedlenie w sytuacji finansowej mikroprzedsiębiorców z branży handlowej – skomentował analityk.
Firmy produkcyjne w 2024 r. zaciągnęły łącznie 15,2 tys. kredytów, co oznacza spadek o 6,3 proc. Wartość przyznanych im kredytów wyniosła 3,16 mld zł, o 7,3 proc. mniej w ujęciu rocznym.
Do głównych wyzwań mikrofirm produkcyjnych Rogowski zaliczył rosnące wynagrodzenia, rosnące ceny energii, problemy z łańcuchami dostaw oraz recesja w gospodarce niemieckiej.
W raporcie podano, że budowlanka, po rekordowych zyskach i wysokich poziomach rentowności w ostatnich kilku latach, w 2024 r. spowolniła. Wartość udzielonych kredytów spadła o 2,9 proc. r/r, do 4,21 mld zł w ub.r. Liczba kredytów przekroczyła 26 tys., co oznacza spadek o 3,7 proc.
Wśród największym wyzwań dla branży budowlanej analityk wymienił dostępność pracowników. Jego zdaniem konkurencja o pracowników może prowadzić do wzrostu kosztów wynagrodzeń i zmniejszenia marż a także do spadku produkcji budowlano-montażowej.
Biuro Informacji Kredytowej zwróciło uwagę na widoczne pogorszenie spłacalności kredytów inwestycyjnych. "Jest to niepokojące zjawisko. W ujęciu wartościowym udział kredytów inwestycyjnych opóźnionych powyżej 90 dni na koniec grudnia 2024 r. wynosił 22 proc. i wzrósł w ciągu 12 miesięcy 2024 r. o 2,9 p.p. Kredyty inwestycyjne są drugim po kredytach obrotowych (24,4 proc.) najgorzej spłacanym kredytem przez mikroprzedsiębiorców - podało Biuro. (PAP)
pad/ amac/