bez komentarza...
i właśnie przez takie firmy całe DORADZTWO FINANSOWE dostaje złą opinię..
i to jest zajebiście przerażające bo jak ma zdobyć zaufanie inny doradca z innej firmy o klienta u którego wcześniej był już ktoś np z OVB?
taki klient przyczepia mu juz w drzwiach etykietę "naciągacz" i żeby w rozmowie potem zdjąć taka naklejkę z czoła to ten nowy doradca musi nieźle się napocić.