Nadzieje na powrót inflacji bazowej w zasięg dopuszczalnego odchyleniaod celu NBP okazały się przedwczesne. Zabrakło naprawdę niewiele, ale sytuacjapozostaje bez zmian: nadal znajdujemy się powyżej celu inflacyjnego.Według opublikowanych dziś danych Narodowego Banku Polskiegow marcu 2025 r. inflacja w relacji rok do roku:po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,6 proc. wobec 3,6 proc. odnotowanych w lutym. To rezultat nieco wyższy od oczekiwanych przez ekonomistów 3,6 proc.po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 3,4 proc. wobec 3,5 proc. miesiąc wcześniej,po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 5,0 proc. wobec 4,9 proc. miesiąc wcześniej; tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,6 proc. wobec 4,6 proc. miesiąc wcześniejW ten sposób w marcu inflacja bazowa CPI pozostała napoziomie z lutego, kiedy to wyrównała lokalny dołek z czerwca 2024 roku. Aby znaleźć niższy odczytinflacji bazowej w Polsce, trzeba by się cofnąć aż do stycznia 2020 roku. Czylio przeszło pięć lat. Dla porównania, rok temu wskaźnik ten osiągnął dynamikę4,6% rdr. 足智彩赛果 na podstawie NBP Nadal jednak marcowy odczyt inflacji bazowej przekraczał2,5-procentowy cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego. Taki stan rzeczy trwaod przeszło 5 lat. Po raz ostatni inflacjabazowa mieściła się w tym celu w październiku 2019 roku. Cowięcej, ta miara wzrostu cen w gospodarce wykracza także poza dopuszczalnejednoprocentowe odchylenie od 2,5-procentowego celu. W teorii wskaźnik inflacjibazowej ma mierzyć skalę inflacji „krajowej”, wynikającej z siły popytukrajowego pośrednio kontrolowanego przez politykę pieniężną banku centralnego. - Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźnikiinflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPIpokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przezkonsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawanezmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikowaćźródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala teżokreślić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np.przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami – czytamyw komunikacie NBP.Natomiast „szeroki”wskaźnik inflacji konsumenckiej (CPI) w marcu był o 4,9% wyższy niż rokwcześniej. To rezultat blisko dwukrotnie wyższy od celu inflacyjnego, alezawierający w sobie m.in. zeszłoroczne podwyżki taryf na energię i gaz orazpodwyżkę VAT-u na żywność. Oczekuje się, że w III kwartale inflacja CPI będziebardziej zbliżona do wskaźników inflacji bazowej.Marcowaprojekcja Narodowego Banku Polski zakłada, że inflacja bazowa znajdzie sięw ramach 2,5-procentowego celu dopiero w ostatnim kwartale 2027 roku (przyzałożeniu utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie). Znaczniewcześniej – bo „już” w IV kwartale 2026 r. – do 2,5% ma spaść „szeroka”inflacja CPI – wynika z marcowej projekcji inflacyjnej NBP. Jednakże projekcjata nie uwzględniała kwietniowego spadku cen surowców i osłabienia dolarabędącego pochodną wojen celnych prowadzonych przez administrację USA.