Polska ma już ponad 500 ton złota – poinformował w czwartek prezes NBP Adam Glapiński, cytowany w komunikacie banku centralnego. Dodał, że złoto stanowi ponad 20 proc. rezerw walutowych naszego kraju.„Polska ma dzisiaj już ponad 500 ton złota, a jego udział w rezerwach przekroczył 20 proc. To efekt przemyślanej, długofalowej strategii, którą konsekwentnie realizujemy, by wzmocnić bezpieczeństwo finansowe naszego kraju i zapewnić przyszłym pokoleniom stabilność” – przekazał prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.Szef NBP podkreślił, że złoto to najbezpieczniejsze aktywo rezerwowe. Stwierdził, że ten kruszec jest wolny od „bezpośrednich powiązań z polityką gospodarczą jakiegokolwiek kraju, odporne na kryzysy i zachowuje realną wartość w długim okresie”.„Nasze rezerwy dewizowe – dziś to ponad 237 miliardów dolarów – wzmacniają status Polski jako bezpiecznego i wiarygodnego uczestnika globalnego systemu finansowego. Pod względem posiadanych zasobów złota w ciągu ostatnich lat awansowaliśmy do światowej czołówki banków centralnych” – podkreślił Glapiński.Czas na transport złota NBP do Polski. Kupowane po średnio 2000 dolarów dało zarobić 75 proc.Zasoby złota w skarbcach NBP przekraczają już 20 proc. rezerw walutowych. Cel wyznaczony przez prezesa Adama Glapińskiego został osiągnięty przez zakup blisko 400 ton złota na przestrzeni ostatnich 6 lat. Według naszych szacunków średnia cena nabycie kruszcu w tym czasie wyniosła około 2000 USD za uncję. Teraz pora na transport metalu do kraju, bo blisko 80 proc. jest za granicą.WIĘCEJ...NBP przypomniał, że kiedy Adam Glapiński objął w 2016 r. stanowisko prezesa NBP, w posiadaniu polskiego banku centralnego były prawie 103 tony złota. (PAP)ms/ pad/